Bo czasem po pracy trzeba też posprzątać. Odkurzacz GAS 18V-10 L PROFESSIONAL

Dodano: 14 kwietnia 2023
odk

Praca elektryka to nie tylko układanie instalacji, wiercenie, przewiercanie, kucie ścian i łączenie wszelakich punktów elektrycznych oraz rozdzielni. To również żmudne i nielubiane przez wielu sprzątanie stanowiska pracy. Narzędziami, które nigdy przy tym nie zawodzą to miotła i łopata, ale czasem i one nie wystarczają.

Przecież nie zawsze chodzi o posprzątanie gruzu po kuciu cegieł, tynków i betonów. To nie tylko odciski na rękach od noszenia ciężkich wiader z kawałkami ścian. To również potrzeba dokładniejszego wysprzątania otoczenia, pozbierania kurzu i drobnych ścinków przewodów, lub zwyczajnie potrzeba odkurzenia puszek elektrycznych czy rozdzielni mieszkaniowych. Wiadomo, najlepsze i najmocniejsze to odkurzacze sieciowe. Są w stanie wciągnąć praktycznie wszystko i to dosłownie. Jednak nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć ten jeden punkt, do którego możemy się podłączyć. Dlatego też na rynku zaczęły pojawiać się odkurzacze bezprzewodowe. Małe, poręczne i lekkie urządzenia, dzięki którym wykonamy wiele ze wspomnianych już zadań. Jednak i w tym przypadku potrzebujemy nie raz czegoś większego i bardziej pojemnego.

Tego typu potrzeby spotykają również i mnie. Pomimo tego, że zajmuje się merytoryczną stroną elektryki, to również jestem czynnym elektrykiem, który działa w podobny sposób jak wielu z Was. Dlatego też w moje ręce dostał się tytułowy odkurzacz, a mianowicie Bosch GAS 18V-10 L Professional. Jest to odkurzacz działający bezprzewodowo, którego źródłem zasilania są baterie 18V standardowe, jak i Pro-Core. To co najważniejsze w tym odkurzaczu to:

- niewielkie gabaryty, dzięki którym jesteśmy w stanie swobodnie przewozić urządzenie z budowy na budowę,

- niewielka waga urządzenia, niestanowiąca trudności podczas jego przenoszenia,

- wygodny uchwyt oraz regulowany pasek naramienny,

- wbudowane w obudowę segregatory na rury i końcówki,

- wyświetlacz poziomu naładowania baterii,

- długa i elastyczna rura odkurzacza, wygodnie nawijana na odkurzacz i zabezpieczana gumowym uchwytem.

Jak widać, lista zalet tego typu odkurzacza jest dość długa. Dodać można jeszcze to, że na baterii standardowej o pojemności 4,0Ah możemy odkurzacz spokojnie przez około 40 min. Jednak jak to zwykle bywa, w beczce miodu zawsze musi się znaleźć łyżka dziegciu, który może nas trochę rozczarować. Na poniższym materiale wideo możecie sami zobaczyć w czym dokładnie jest problem. Nadmienić mogę jednak, że:

- pojemnik odkurzacza jest dość nieduży, co przy filtrze wypełniającym większość objętości pojemnika (nie korzystam z worków, są dla mnie niepraktyczne), rodzi problemy z częstym opróżnianiem zbiornika i bardzo małą rezerwą na wciągany materiał,

- w momencie kiedy nasz pojemnik jest częściowo zapełniony, wówczas dość mocno spada siła ssania odkurzacza i więcej rozcieramy kurz i pył, niż go usuwamy,

- konstrukcja odkurzacza sprawia, że nadaje się on do dość lekkiego sprzątania: powciąganie drobnych kamyków, pyłu, drobnych ścinków przewodów, czy odkurzenia samochodu firmowego, jednak nie powinien być używany wespół z bruzdownicami, ponieważ jest zdecydowanie za słaby aby nadarzyć nad tak dużą ilością pyłów itp.  

Jak widać nie ma urządzeń idealnych. Odkurzacze sieciowe są zdecydowanie pojemniejsze i silniejsze, jednak zawsze musimy posiadać źródło zasilania, czyli zwyczajne gniazdko elektryczne. Jednak w momencie, kiedy mamy do wykonania różnorodne prace monterskie, to wówczas nie ma co zastanawiać się nad tym i warto zainwestować w tego typu odkurzacz. Zresztą, jak było widać na materiale wideo, sam byłem na etapie sprzątania po łączeniu tablicy mieszkaniowej.

Red. Mateusz Maciejczyk

Słowa kluczowe:
elektronarzędzia